9 kwietnia 2013

Co będzie na mecie?

IMG_3390

Życie to nie zawody.

Wyobraź sobie, że kończysz pracę. Przedzierasz się przez czerwoną szarfę, dziewczyna z pomponem gratuluje udanej roboty. Leje się szampan, a na szyi zawisł medal. Dlaczego nie mogłoby być tak codziennie?

Są dni, gdy wyczynem godnym sportowca jest ogarnąć wszystko i dopiąć na ostatni guzik. Gdzie są wtedy pompony?

Nie lubię wtorków, będę dziś marudzić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz