16 września 2013

Sobotni wypad do Gierłoży i Św. Lipki

Deszczowy poranek nie zapowiadał tak udanego dnia. Chodzenie po mokrym lesie też nie należy do najprzyjemniejszych rzeczy. Ale czego się nie robi dla przygody ;)

Po wypadzie z grupą Erasmusa, sam mam ochotę na wyjazd na stypendium. Jest to zdecydowanie zaraźliwe.

2 komentarze:

  1. Kilka zdjęć naprawdę udanych. Szczególnie to ze szklanką dębowego i ostatnie. Czym robisz zdjęcia?

    OdpowiedzUsuń
  2. W tym przypadku był to Canon 1ds II, Sigma 50mm f1.4

    OdpowiedzUsuń