Nie spodziewałem się, że to będzie tak trudne. Miałem wrażenie, że skoro jestem rozpieszczonym "dzieckiem cyfry", 7 rolek filmu pójdzie jak z bicza strzelił. A tu niespodzianka. Ograniczenie w postaci skończonej liczby zdjęć na filmie spowodowało tremę przed naciśnięciem spustu.
Lekcja nr 1: bądź cierpliwy. Lekcja nr 2: bądź zdecydowany. Praca domowa: sprawdź prognozę pogody.
Kiedy w końcu przyjaźnie zamachałem do Pani w sklepie cukierniczym, aby równie przyjaźnie się do mnie uśmiechnęła - bateria padła. Udałem, że robię zdjęcie, żeby nie wyjść na idiotę, podziękowałem i wróciłem do domu. Elektronika lubi płatać figle gdy jest zimno. Nigdy więcej zdjęć na mrozie. No chyba, że jutro - bo WOŚP.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz