Czasem wpadam w taki stan, że nie mogę się skupić na niczym. Siedziałem z Nim w pierwszej ławce. Czekałem na koniec zajęć, żeby tylko wykorzystać światło. Bartek jak zawsze dzielnie pozował. Tak minęły zajęcia z teorii obliczalności.
Na drugiej focie zasnął. Widać bardzo zmęczony był.
--
Za dwa tygodnie druga rocznica blogowania.
--
Więcej energii, więcej i więcej. Pokonać jesień za wszelką cenę.