Uff... W końcu w domu. Relację zaczynamy od wernisażu Michała Budzyńskiego. Wielki Człowiek. Chwila odpoczynku i wernisaż "Oczami śląskich fotografów" w ratuszu staromiejskim. Godzinę po tym odbyło się spotkanie z Tomaszem Ogrodowczykiem. Żałuję, że nie zostałem na dłużej, zapowiadało się bardzo ciekawie. I już ostatnie miejsce. Pechowe - kino centrum, awaria filmu, rozjechał się dźwięk i napisy, do zobaczenia następnym razem.
Taki o to mój dzień ze sztuką w Toruniu. Jutro z grubsza powtórka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz